Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
amaranth06
Administrator
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konstancin - Jeziorna Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:22, 03 Kwi 2009 Temat postu: Anette Olzon |
|
|
Wokalista Nightwish, lepsza czy gorsza od poprzedniej, czyli Tarji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
DarkPina
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lewin Brzeski Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:06, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie lubię jej. W ogóle nie słucham piosenek NW z nią bo się tylko denerwuję.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Théâtre des Vampires Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:06, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie będę jej porównywać do Tarji, bo jestem przeciwniczką tego porównania. Powiem tak:
Anette dla mnie kompletnie nie pasuje do Nightwish, wokal jest totalnym dnem (może teraz się trochę poprawiła, już tak nie fałszuje... ale barwy głosu i brzmienia w jej przypadku już się nie zmieni), a ubrania wołają o pomstę do nieba. Jednym słowem: tragedia. Nightwish to czy nie Nightwish? Bo ta kobieta zamienia (albo nie - już to zrobiła) tego naszego "Nightwish" w kolorowy cyrk. Pozostali członkowie też się staczają... ale czy to przez nią, to już nie wiem. Poza tym Anetka nie wyrabia już i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marentora
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:26, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Anette... Niby po konserwatorium muzycznym i ogólnie wykształcona kobieta, ale co do Nightwish to nie pasuje kompletnie. To nie zespół dla niej. W dodatku jej głos nie ma tutaj siły przebicia... To nie sztuka "krzyczeć", albo "niby śpiewając" wykrzykiwać pojedyncze dźwięki. Dla mnie ona w ogóle nie powinna zostać wyróżniona przez Tuomasa, a następnie o zgrozo nie powinna zostać wybrana na oficjalną wokalistkę zespołu. Duet z Michaelem Bormannem wyszedł jej na prawdę dobrze i sądzę, że właśnie na takiej muzyce powinna się zatrzymać i nawet nie próbować dostac się do Nightwish.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niklas
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:12, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Gdyby nie wywalili Tarji to byście narzekali, że tworzą cały czas to samo. A tak to jest odmiana . I pamiętajmy, że wokal to nie wszystko... Przecież jest oprócz niej czterech świetnych muzyków. Nie ma co się obrażać na Tuomasa. Carry on!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marentora
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:31, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
To prawda byłam obrażona na Tuomasa i do tej pory nie mogę znieść Anette w tym zespole... Ale teraz jakby bardziej go zrozumiałam, a to przez moje życie itp. itd. Tylko, że mi się DPP bardzo podoba. Muzyka, po prostu te wspaniałe kompozycje są genialne. Tylko denerwuje mnie jej prostackie zachowanie na scenie... Po prostu to mi się nie podoba i mi nie pasuje. Według mnie to psuje wizerunek zespołu, chociaż fanów przybywa. Jej tańce... Nie mogę na to patrzeć! Słuchając nowego albumu mi ten wokal się nawet podoba i wszystko jest ok... Dopóki nie zobaczę jej na scenie! Jak słyszę jej fałsze i te wszystkie okropne, dziwne dźwięki wydobywające się z jej ust... Nie to nie ten Nightwish, którego kochałam... Takie są moje myśli... A czasem nawet gorsze. Ja nawet dawałam jej szanse i próbowałam się do tego przyzwyczaić jakoś powoli, ale nie mogłam. Jeszcze to ciuchy i fryzury... Różowa sukienka, w której była na koncercie w marcu tego roku bodajże... Po prostu na żywo jej nie znoszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niklas
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:47, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ale czy to nie wygląda zabawnie? Anetka tańczy, Emppuś skacze po scenie z Marco, Jukka szczerzy zęby, a Tuomas pogrążony w muzycznym transie:D I to jest właśnie Nightwish - taki różny, a zarazem taki spójny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Théâtre des Vampires Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:32, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A gdzie klimat?
No dobra, zabijecie mnie, ale mnie się DPP nie podoba. Nawet instrumentalnie. Nawet jak zapomnę, że to Anette jest w tym zespole. Coś się zmieniło, czuję, że to już nie to, na co czekałam. Możecie mnie oskarżyć o fanatyzm (Tarja) czy co tam chcecie, ale dla mnie to już nie Nightwish Z Anette czy bez... co za różnica? [dla mnie]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niklas
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:35, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Katarzyna napisał: |
A gdzie klimat?
No dobra, zabijecie mnie, ale mnie się DPP nie podoba. Nawet instrumentalnie. Nawet jak zapomnę, że to Anette jest w tym zespole. Coś się zmieniło, czuję, że to już nie to, na co czekałam. Możecie mnie oskarżyć o fanatyzm (Tarja) czy co tam chcecie, ale dla mnie to już nie Nightwish Z Anette czy bez... co za różnica? [dla mnie] |
Widać wolisz Tarjową melancholię, niż radość nowego Nightwisha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Théâtre des Vampires Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:45, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba tak Ale niech Nightwish dalej tworzy, niech ma fanów Mi to tam nie przeszkadza Byle by nie lecieli zbytnio na kasę, bo się stają coraz bardziej komercyjni. Ale dobra, dobra, to temat o Anetce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marentora
Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:49, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie... Moim zdaniem w tym wszystkim nie oto chodzi. Tu chodzi także o nasze własne uczucia i jak pragniemy, by były wyrażane.
Po pierwsze klimat Tarji to nie melancholia, a po drugie Nightwish teraz nie jest wcale takim radosnym zespołem jakim Ci się wydaje. Tuomas przeżywa za pewne w głębi swej duszy okropne męki i może on potrzebuje takiej Anette, która jest przepełniona radością i jej głos jest "lżejszy" do przyjęcia.
Na początku Dark Passion Play w ogóle mi się nie podobało, ale minęło już tyle czasu, że teraz rozumiem wiele więcej niż kiedyś. Sądzę, że uczucia, o których są utwory z DPP trzeba samemu przeżyć, żeby cokolwiek osądzać. O wiele łatwiej mówić o czymś czego doznaliśmy w swoim życiu, a o wiele trudniej o czymś czego nie znamy. Gdy to wszystko jakoś pojmiemy muzyka wyda nam się łatwiejsza w odbiorze i będziemy mogli się w nią lepiej wczuć... Taka moim zdaniem jest droga odpowiedniego podejścia do tej płyty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Théâtre des Vampires Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:54, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Już nie róbmy z Tuomasa takie małego, bezbronnego dziecka, który cierpi wieczne męki na swoim pustkach, bo to już się nudne zaczyna robić Nie znam jego prywatnego życia, nie wiem jaki jest, ale nie wiem też, jaki ma mieć powód, że cierpieć aż taaaaaakie męki. Dorabiacie własną teorię, wymyślacie jak historia do wiersza Owszem, Tarja to nie melancholia, ale był zachowany ten klimat, ta moc. A Anette to cóż... klimat Nightwish może i pozostał i właśnie dlatego Anette nie pasuje w tym zespole!
Jak kto podchodzi do płyt, tak podchodzi Jeden będzie traktował jako zwykłą muzykę, drugi jako swoje życie, a jeszcze inny dzielił tylko na kicz i geniusz. No!
Przepraszam jak kogoś uraziłam, nie miałam na celu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niklas
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:04, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Marentora, mi chodziło o klimat koncertów. Zobacz: gdy Tarja śpiewała, to wszystkie światła były pogaszone, kamienna twarz wokalistki i tylko (podskakujący od czasu do czasu z bananem na twarzy xD) Emppu wnosił jakieś życie do ich występów. A teraz: Anetka zagrzewa tłum (hep, hep!), Marco i Emppu biegają i wszyscy się świetnie bawią .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Théâtre des Vampires Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:06, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kamienna twarz wokalistki? No coś Ty Przypatrz się uważnie ^^ Ile jest zdjęć, gdzie Tarja wcale nie ma "kamiennej twarzy"!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niklas
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:08, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mam 3 koncerty na kompie i wiem co mówię ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|